Pewnie nie raz, a nawet nie dwa w ciągu dnia widzisz bilbordy, reklamy zachęcające do brania ?chwilówek?. Zaciągnięcie pożyczki w ciągu kwadrans jest na pewno zachęcające, ale czy bezpieczne? A co z oprocentowaniem? I czy nie lepiej dwa razy zastanowić się, nim weźmiemy taką pożyczkę?
Wiadomym jest, że gdy jesteśmy w trudnej sytuacji finansowej, takie pożyczki są dla nas ratunkiem. Ale warto uzmysłowić sobie, żadna z firm, która owych chwilówek udziela, nie jest instytucją charytatywną. Zatem każda z udzielanych przez nich pożyczek ma odpowiednie oprocentowanie, a także czasami ukryte ?gwiazdki?, które zabezpieczają daną firmę przed niespłacaniem zobowiązania przez klienta.
Jak to wygląda?
Zazwyczaj, aby zaciągnąć tego typu pożyczkę, wystarczy dowód osobisty. Ciekawym jest, że firmy pożyczkowe udzielają już chwilówek on-line, zatem zastrzyk gotówki można mieć bez wychodzenia z domu. Ważnym aspektem takich pożyczek jest ich niska kwota ? zwykle do kilku tysięcy złotych, ale ich spłata to zwykle miesiąc od dnia udzielenia zobowiązania finansowego. Jeśli zgadzasz się na to wszystko zwykle w ciągu kwadransa Twoje konto bankowe ma już zaksięgowany wpływ środków.
Koszty!
Przed podpisanie umowy, jakiejkolwiek, należy ją dokładnie przeczytać. Jest to też szczególnie ważne, gdy zaciągamy pożyczki finansowe i nie ma znaczenia czy bierzemy małą kwotę, czy kilkutysięczną. Bo choć w Polsce maksymalna wysokość odsetek od udzielanych pożyczek jest ograniczona, to już dodatkowe koszty z tym związane nie. A przecież do udzielanej pożyczki należy doliczyć ubezpieczenie, prowizję, czy inne opłaty. Dlatego niejednokrotnie zdarza się, że same koszty takiej chwilówki są większe niż jej oprocentowanie.
Kiedy dowiadujemy się o wszystkich kosztach? Zwykle przy spłacie pierwszej raty. Jest to związane z tym, że umowy są pisane językiem prawno-finansowym, zwykle niezrozumiałym dla przeciętnego Polaka. A zamiast wyjść na rozsądnego i wypytać o wszystko, chcemy wyjść na kompetentnych i nie zadajemy zbędnych pytań, tylko od razu podpisujemy umowę. A wtedy na jakiekolwiek wyjaśnienia jest już za późno.
Zabezpieczenie
Nie rzadko zdarza się, że firma pożyczkowa wymaga umowy, która ma na celu zabezpieczenie firmy w przypadków, gdy pożyczkobiorca nie spłaca długu. To umowa zawierana w formie aktu notarialnego i jest egzekwowana w chwili niewypłacalności kredytobiorcy.
Jak to działa?
Pan X zaciąga pożyczkę w firmie Z. Podpisuje akt notarialny pod zastaw własnego domu, zabezpieczenie dla firmy, która udziela mu chwilówki. Choć nadal mieszka w swym domu, nie jest tak czujny, jak przy braniu pożyczki bankowej. I dopiero, gdy pan X nie może spłacić pożyczki, firma Z staje się właścicielem jego lokum, a pan X musi się natychmiast wyprowadzić.
Powoduje to zwykle wstąpienie na drogę sądową, postępowanie egzekucyjne, bo dla klienta jest to jedyna droga obronna, jaką może podjęć wobec firmy pożyczkowej.
Zaciągając jakiejkolwiek zobowiązanie finansowe, czy to w tradycyjnym banku, czy parabanku, czy nawet u rodziny, musimy uświadomić sobie, że każdy kredyt należy spłacać. I to jak najszybciej. Tzw. ?chwilówki? dla niektórych ludzi mogą nie mieć wad ? są szybkie, łatwe i każdy je dostaje. Jednak już przy bliższym zapoznaniu się z umową, okazuje się, że raj się kończy.
Dlatego warto najpierw przeanalizować, czy potrzebujemy takiej pożyczki, a jeśli już ją zaciągamy, czytajmy uważnie umowę. W razie zastrzeżeń wystarczy drobna porada prawna, aby ustrzec się w przyszłości ogromnych trudności.
